Chciałabym Wam przedstawić taki mini spis książek dla dzieci, które warto mieć w swoim domu.
Dzieci kochają, kiedy dorośli im czytają!
Myślę, że jest to najlepszy powód, aby im czytać – takie wspólne spędzanie wolnego czasu.
Dla dzieci w jakim wieku są one dedykowane?
Wiecie co… czytałam już będąc w ciąży, takie rytmiczne, proste teksty. Czytam dziecku od urodzenia, więc dla mnie praktycznie niżej wymienione pozycje są bardzo dobre dla dzieci w każdym wieku, od urodzenia, aż do momentu, gdy zaczną je same czytać.
Wymienię kilka z wielu powodów, dla których warto czytać dzieciom:
-wzbogacamy słownictwo,
-ćwiczymy pamięć i koncentrację,
-tworzymy więź pomiędzy czytającym, a słuchającym,
-jest to przygotowanie do samodzielnego czytania i pisania,
-podczas czytania nabywamy mowę, dostarczając przy tym prawidłowych wzorców językowych,
-zaspakajamy potrzeby emocjonalne.
W głównej mierze chciałabym zachęcić Was do czytania razem z dzieckiem, czyli wspólnie czytać książeczki z aktywnym udziałem dziecka.
Czytanie uczestniczące polega na wspólnym czytaniu przez dorosłego i dziecko. Warto, abyśmy my, dorośli, podczas czytania, robili pauzę, aby dziecko mogło dokończyć tekst werbalnie bądź nie, np. gestem, poprzez wskazanie czegoś na obrazku, dołożenie np. podpisu do obrazka. Dziecko może zaangażować się w czytanie również ruchowo.
Czytajmy dziecku od urodzenia, aby mogło zaznajomić się z naszym głosem, intonacją. Dzięki temu będzie nabywać mowę, a z czasem przejdź do wspólnego oglądania i czytania książeczek razem z nim.
Pozwól dziecku na zabawę z książką, aby mogło samodzielnie przewracać strony, wskazywać co się w niej znajduje, próbowało dokończyć Twoje czytane słowo, zdanie, naśladować dźwięki, miało możliwość opowiedzenia o czym była bajka, zadawać pytania, komentować, pytać (a Ty drogi rodzicu odpowiadać na te pytania), generalnie inaczej mówiąc „przeszkadzać” nam dorosłym w przeczytaniu mu bajki.
Tu nie chodzi o to, aby przeczytać cały tekst od początku do końca, absolutnie! Czytać tak można dziecku, które jest jeszcze w brzuchu, albo gdy ma miesiąc i nie potrafi jeszcze wyciągać rąk po zabawkę. Wtedy możecie przeczytać całe opowiadanie od początku do końca i nie zanudzicie go jednocześnie tym, a sobie nie zafundujecie nerwów...
Tajemnica tkwi właśnie w aktywnym udziale dziecka w czytaniu, czyli czytamy od urodzenia krótkie, rymowane teksty, a pewnym momencie włączamy w tą aktywność dziecko.
Książka dla dzieci nie musi mieć tekstu, a nawet bym powiedziała, że im mniej go, tym lepiej. Najlepiej jest gdy ją opowiadamy, wskazujemy przedmioty/zwierzęta i opisujemy co się dzieje na obrazkach, w skrócie mówiąc rozmawiajmy o niej.
Dziecko poprzez kontrasty doskonali m.in. percepcję wzrokową, więcej o tym pisałam >>>TU<<<
Możemy wskazywać i opowiadać co przedstawia dany obrazek, jeśli np. zwierzę, to jest to idealna okazja do tego, aby bawić się w naśladowanie dźwięków.
O tym, że powinniśmy często kłaść dziecko na brzuchu, również wspominałam o tym >>>TUTAJ<<< więc czemu by tego nie połączyć?
Dobrze jest, gdy książeczki takie są miękkie, wtedy dziecko może je bezpiecznie wkładać do buzi, do tego mają zróżnicowaną fakturę, szeleszczą... czyli działamy wszystkimi zmysłami :)
Czytaj również książki bez udziału dziecka tak, aby nie oglądało obrazków, tylko słuchało samego tekstu, np. przed snem, bądź gdy jest zajęte zabawą.
Stwórz do opowiadania teatrzyk np. kukiełkowy, albo cieni.
Warto tu podkreślić, że pomagają one w nauce gestu wskazywania palcem.
Minusem tej książki jest to, że jest bardzo delikatna i szybko się rwie...
Uwaga... książki takie powinny być użytkowane przez dziecko tylko i wyłącznie pod okiem rodzica ze względu na jej kruche elementy.
Warto zabrać je w podróż, np. do zoo. Po wycieczce wracając do domu można utrwalać poznane słowa wracając wspomnieniami do książki. Dzięki temu dziecko zaczynać będzie rozumieć, że dany przedmiot/zwierzę ma swój desygnat.
I na koniec coś, co warto zrobić wspólnie :)
Zróbcie z dzieckiem swoją własną książkę!
Stworzenie książki do aktywnego czytania jest bardzo proste. Wybierzcie to co najbardziej lubicie, możecie np. powklejać zdjęcia członków rodziny. Zabawa połączona z nauką na wiele godzin zapewniona!
Jeśli Wam się podobało dajcie znać w komentarzu!
Zapraszam Was również na mój profil na Facebooku i Instagramie :)